blog o naruto unreal

Pierwszy z opisywanych klasyków

Post napisany dnia o godzinie: Mar 27, 2013

Gra, którą znają często nie tylko zapaleni gracze, ale także osoby mające niewiele wspólnego z elektroniczną rozrywką, a jednak w tej jednej coś odnaleźli, coś innego. Ciężko bowiem facetowi nie wciągnąć się w grę, która opowiada o drugiej wojnie światowej i jest ciekawsza od filmów militarnych – bo tym razem to my, a nie aktorzy wykonujemy przeróżne akcje, manewry. Fenomen tej serii jest znany od lat i od lat zauważam, że jeśli już ktoś gra w Commandosa, to przeważnie w pierwszą, ewentualnie drugą część. Im dalej, tym gorzej. A to za sprawą, według mnie, grafiki. Commandos kojarzy się z dosyć prostą, ale bardzo funkcjonalną w tego typu grze grafiką 2D. Po wprowadzeniu „udoskonaleń” w postaci grafiki trójwymiarowej, gra straciła wiele. Kolejne części przeszły już bez takiego echa jak pierwsza, plus dodatek doniej („Beyond the call of duty”). Ostatnia wydana część z serii okazała się już kompletną klapą. Ktoś, mało widać rozgarnięty, pomyślał, że Commandosa należy przedstawić z „pierwszej perspektywy”. Ot i nieszczęście gotowe. Nie poznałem bowiem do dziś ani jednej osoby chwalącej ostatnią część tej gry. Mało osób w ogóle miało do czynienia z tą grą, już sama grafika odrzuca. Kolejny raz widać, że klasyka ma większą siłę przebicia niż gry nowe, koniecznie z grafiką 3D.

 Wektoryzacja logo z AI Kopiowanie surowo zabronione!

Japonia to naród, który bardzo dobrze dba o wykształcenie jak i naukę swoich dzieci. W Japonii stawia się przede wszystkim na przyszły pokolenie, które może wnieść cos nowego do narodu, dlatego też tworzy się bajki, które uczą różnych podstawowych rzeczy już od najmłodszych lat. Każde dziecko w Japonii znajdzie bajkę dla siebie. Praktycznie każda bajka […]