blog o naruto unreal

Desperado – reż. Robert Rodriguez

Post napisany dnia o godzinie: Sty 05, 2013

Wściekłe spojrzenie Antonio Banderasa, gorące ciało Salmy Hayek i Robert Rodriguez w roli reżysera. Wow! To był hit. Pewnie każdy pamięta, jak El Mariachi, mściciel-muzyk, wędrujący z futerałem od gitary (niekoniecznie z gitarą w środku), wyrusza na krucjatę przeciwko gangsterowi, który zabił jego ukochaną, a jego samego uczynił pół-kaleką. Gorący, leniwy Meksyk, atmosfera latino, wszędzie kurz, a wśród tego szykująca się batalia. Gdyby nie upór i wiara Rodrigueza w siebie, ten film nigdy by nie powstał. Jego protoplastą (filmu, nie Rodrigueza) był El Mariachi, w którym grono wpływowych panów dostrzegło potencjał. Dali więc ambitnemu reżyserowi odpowiednie fundusze, on to wykorzystał. I to jak! Kto nie zachwycał się efektownymi strzelaninami, banderosowką muzyką, twardniejącą ze sceny na scenę panią Hayek? I wreszcie – kto nie pamięta gościnnego występu Tarantino i jego iście barmanowego dowcipu? Chyba nie ma kogoś takiego. Akcja filmu rozkręca się interesująco, co chwilę coś się dzieje, pojawiają się nowe postaci, kozackie typy spod ciemnej gwiazdy i – to później – starzy znajomi pokrzywdzonego Banderasa. Przygrywa do tego dobra muzyka. Koniec trochę rozczarowuje. Ale to kolec u róży – reszta jest jak najbardziej świetna.

 Kopiowanie surowo zabronione!

Japonia to naród, który bardzo dobrze dba o wykształcenie jak i naukę swoich dzieci. W Japonii stawia się przede wszystkim na przyszły pokolenie, które może wnieść cos nowego do narodu, dlatego też tworzy się bajki, które uczą różnych podstawowych rzeczy już od najmłodszych lat. Każde dziecko w Japonii znajdzie bajkę dla siebie. Praktycznie każda bajka […]